Pewnie myślisz sobie teraz, że internet nie ma końca. Myśl tak sobie dalej. Ja przekonałem się o jego istnieniu już kilka razy docierając tam jednak dopiero, gdy zacząłem swoją pierwszą (nie)poważną pracę. Nawet sobie nie wyobrażasz, ile tam, na jego końcu jest śmieci, powielonych, błędnych treści i rzeczy, które jak się raz zobaczy to, już się nie odzobaczą, choćbyś bardzo chciał.

Niewiele było wtedy wielu dostępnych treści tego typu. Pomysł „Idei Wartych Rozpowszechniania” podłapałem od razu, a wyjściowa tematyka konferencji TED – Technologia, Rozrywka, Design – także nie mogła być mi bliższa.

Przez resztę popołudnia oglądałem wtedy film po filmie zafascynowany prostotą i skutecznością pomysłu. W końcu najlepsze rzeczy wymyślamy ułatwiając sobie życie.

Właśnie tak zrobił Harry Marks, pomysłodawca konferencji. Siedząc pewnego dnia przy stole pomyślał, że chciałby, żeby ci wszyscy ludzie, z którymi pracuje (muzycy, artyści, naukowcy, projektanci itd.) spotkali się w jednym miejscu. Był on przekonany, że z takiego spotkanie wyniknie coś niezwykłego.

Nie miał jednak doświadczenia w prowadzeniu konferencji. Podzielił się wiec pomysłem ze swoim przyjacielem i razem angażując do przedsięwzięcia jeszcze jedną osobę – Franka Stantona – ówczesnego prezesa CBS, w 1984 roku stworzyli konferencję TED.

I tak oto zrodziła się idea i powstała pierwsza konferencja TED, której tematyka wykracza obecnie poza pierwotne założenia (Technology, Enterteinment, Design). Osoby, które mają do przekazania coś ciekawego, przełomowego czy inspirującego, występują przed publicznością na konferencjach TED, a nagrania ich prelekcji dostępne są pózniej za darmo na stronie internetowej TED.com. Na konferencjach TED przez lata występowały m.in. osoby takie jak Bill Gates, Stephen Hawking czy Edward Snowden.

To niezależne, mniejsze konferencje organizowane w rożnych miastach (choć niekoniecznie muszą to być miasta, bo możesz np. zdobyć licencję na organizację TEDx’a uczelnianego itp.) na całym świecie. Każdy może zorganizować TEDx u siebie, pod warunkiem spełniania wymogów i późniejszego otrzymania bezpłatnej licencji.

Skoro więc teorię mamy już za sobą, wróćmy do piętnastoletniego mnie, zafascynowanego ideą konferencji TED.

I co? I niecałe pięć lat później razem z resztą zespołu organizujemy TEDx Toruń (nota bene po raz trzeci) – dziś jedną z największych (bo liczącą ponad 800 osób na widowni) konferencji TEDx w Polsce. Nikt z zespołu nie bierze za to pieniędzy, a organizatorzy prowadzą przedsięwzięcie z pasji i fascynacji ideą przewodnią.

To jest ten moment, kiedy kładziesz się do łóżka i zdajesz sobie sprawę z tego, że nie stoisz w miejscu ze swoimi marzeniami – tymi mniejszymi i tymi większymi. I to jest ten czas, w którym gdy jest już po wszystkich przygotowaniach, gdy to wszystko już się dzieje, ładują się Twoje wewnętrzne baterie, mimo że fizycznie czasem masz już dość.

O to właśnie chodzi w robieniu mega projektów. Tych własnych, mniejszych, ale też tych większych, powstających z najlepszym zespołem na świecie. Dzięki!