Ostatnio uciekłem sobie stąd na trochę. Ukryłem się u znajomej w Weymouth. Jeśli chodzi o klimat i Anglię w ogóle – nie pytajcie. Facebook wygląda tak samo.
Jednak zaraz po śniadaniu, zasiadając do codziennej sesji maniaczenia z kompami na kolanach, Anna przerwała typową dla tej chwili ciszę, obwieszając dymisję Camerona. Szczerze mówiąc, specjalnie mnie to nie obeszło. Chociaż muszę przyznać, że trochę mi ich szkoda. Mimo wszystko, David ładnie nuci i sowicie trzaska drzwiami.
Duży drip temu kto od razu wziął się za analizę. Ale nie na tym koniec!

Jak grzyby po deszczu, w internecie pojawiło się mnóstwo kawałków inspirowanych tą krótką melodią. Jak widać były premier UK, rozbudził fantazje muzyków.
Przedstawiam więc Tobie kilka najlepszych utworów inspirowanych Mruczeniem Camerona:
Fantazja napisana przez brytyjskiego kompozytora Thomasa Hewitta Jonesa. Ma w sobie coś z muzyki filmowej (trochę jakby Hansa Zimmera). Wchodzi w głowę tak mocno, że chciałoby się ją zapętlić, choć w zasadzie nic dziwnego – z tej samej tonacji i podobnej harmonii pochodzi ukochany temat główny „Gry o tron”.
Krótki kawałek orkiestrowy, który możesz prześledzić razem z partyturą. Jeśli bardzo Ci wpadnie w ucho, można go także używać dowolnie we własnych produkcjach, ponieważ kompozytor – John Denno – udostępnia swoją muzykę na Licencji Creative Commons.
Gabriela Montero – amerykańska pianistka słynie z niesamowitych improwizacji na podstawie krótkich fragmentów wymyślonych przez uczestniczącą w koncertach publiczność. Jej wykonanie improwizowanej fugi (no, niemal fugi) to zdecydowanie mój ulubiony kawałek zainspirowany Cameronem. Pomyślcie co ona ma w głowie, żeby zaimprowizować coś takiego na momencie. Nie wiem jak was, ale mnie jej mózg jara.
Słowacka kompozycja fortepianowa przedstawia bardziej popowe, w stosunku do kompozycji Montero, brzmienie Vladimira Bizika. Nic wybitnego, ale właśnie ze względu na to, możecie ją polubić.
Piękna organowa fuga napisana przez George’a Herberta i wykonana przez jednego z Londyńskich organistów – Sama Bardsley’a. Poczekajcie na koniec ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Typowo filmowa kompozycja brytyjskiego producenta muzycznego – Chrisa Hollisa. Mogłaby stać się nowym tematem Kylo Rena.
Tak sobie myślę, że David Cameron dzięki tym kilku dźwiękom mógłby go końca życia żyć z tantiemów. Tyko czy on zdaje sobie sprawę z tego co właściwie zapoczątkował?
I jak, nadal uważacie, że Brexit był taki zły?
PS
Jeśli chodzi o wersje disco to tak, był.